Polski / Polski  English / Angielski  Русский / Rosyjski
E-mail:
Hasło:
» Załóż konto
» Zaloguj podpisem elektronicznym
Opublikowano: 2012-02-02 17:06:01

Iwonicz Zdrój - Park Zdrojowy

Prace w lesie iwonickim

         W styczniu rozpoczęto prace w oddz. 183b leśnictwa Iwonicz na terenie Parku Zdrojowego (przy drodze do „Bełkotki”). Zgodnie z dyspozycją planu urządzenia lasu dla Nadleśnictwa Dukla pozyskane zostanie łącznie 76 metrów sześciennych drewna, głównie buka. Celem cięć jest odsłonięcie młodego pokolenia jodły i umożliwienie mu wzrostu.

 


- Chcemy wykorzystać dobre warunki pogodowe, dzięki którym można zminimalizować nieuniknione w takich wypadkach szkody w młodym pokoleniu lasu – mówi Zbigniew Żywiec, zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Dukla. – Najważniejsze, że działamy na rzecz zachowania dobrej kondycji iwonickiego lasu i zapewniania bezpieczeństwa wypoczywającym tu kuracjuszom.
Dodatkowo, na wniosek sanockiego oddziału PGNiG z dnia 4 stycznia br., usunięte zostaną cztery buki, które spadły na linię energetyczną zasilającą pobliską kopalnię lub bezpośrednio jej zagrażające.


 
Z dziejów iwonickiego lasu


Gdy ponad 400 lat temu powstawały tu zaczątki uzdrowiska, po obu stronach doliny szumiały wspaniałe lasy jodłowe z domieszką dębu i świerka. Wzmiankę o nich znajdujemy w dziele „Ciekawy opis źródła odkrytego w Polsce” wydanym w 1687 roku. Jego autor dr Jan B. Denis tak opisuje las na górze Przedziwnej: „Góra ta pokryta jest trawami i kwiatami tak pachnącymi, że wszyscy, którzy się ku niej zbliżają, zrazu są zdumieni, a potem przez długi czas jeszcze odurzeni ich zapachem. Widzi się tam wiele dębów, jodeł, świerków i innych potężnych drzew, które tworzą gęsty i przyjemny las.”
Nie posiadamy fachowych opisów iwonickiego lasu, jednak informacje o jego składzie gatunkowym można znaleźć na kartach pamiętników Kazimierza Chłędowskiego „Tak zwane Łazienki leżały o pół mili drogi ku pagórkom i lasowi, ładnym położeniem wśród jodłowych lasów”.
Od 1837 roku rozpoczyna się rozkwit budownictwa uzdrowiskowego, dla którego materiałem jest drewno z tutejszych lasów. Inspiratorami tego budownictwa byli: Karol Załuski oraz jego żona Amelia z d. księżniczka Ogińska, która: „Rysowała plany ładnych domów, szybko powstałych w miejscach przez nią wskazanych. Wytyczała w lesie ścieżki zamieniając go w park jodeł i sosen wionący żywicą”. Zbudowano wówczas pawilon nad źródłem Józefa, kaplicę, muszlę koncertową i szereg willi. Nieco później powstał Hotel Główny (późniejszy Dom Zdrojowy), wielki dom piętrowy „Ustronie”, Belweder (Nowy Pałac) i „Bazar” - okazały budynek w samym centrum. Wszystkie te obiekty pochłaniały średnio kilkaset kubików drewna. Z uwagi na to, że ciosan je ręcznie, ponad 40% masy stanowiły odpady, czyli tzw. trzaski. Rozwój uzdrowiska mógł następować tylko kosztem lasu. Temu ostatniemu na dobre to nie wyszło.
Mimo, że I wojna światowa oszczędziła samo uzdrowisko, to jednak przyniosła spore starty okolicznym drzewostanom. Znaczne obszary drągowin i żerdziowin jodłowych na południe od Iwonicza zostały wycięte do budowy „dylowanek”, dróg wykładanych drewnem dla łatwiejszego transportu dział. Setki metrów sześciennych pochłonęła też odbudowa spalonych wsi Wólka i Bałucianka. Kolejne obiekty uzdrowiskowe: „Mały Orzeł”, „Sanato” i „Ekscelsior” były wznoszone wśród lasu na miejscu zrębów zupełnych.
Las iwonicki w tym czasie traktowany był również jako źródło szybkiego zysku. Zdarzało się w okresie kryzysu w latach 1929-31, że drewnem wypłacano pobory pracowników zakładu zdrojowego. Doszczętnie wycięto wówczas kompleksy leśne Insbach i Grabiny. Powstałe w drzewostanie luki sprawiały, że przybywało coraz więcej wiatrołomów i wywrotów. Ich ofiarą padała zazwyczaj jodła. Od początku lat 20-tych poprzedniego stulecia obserwuje się już ekspansję buka i ustępowanie jodły.
Wielkie szkody poczynił huragan w 1931 roku, kiedy to powalony został drzewostan na stokach Glorietty i Borowinowej Góry. W roku 1933 nieprzemyślaną wycinką zdewastowano kilka hektarów lasu na zboczach Winiarskiej Góry.
W 1936 roku w związku z trudną sytuacją finansową właścicieli Zdroju,  Załuskich, w obawie przed ogłoszeniem upadłości majątku na skutek dużego zadłużenia, minister skarbu powołał Zarząd Komisaryczny Zakładu Zdrojowego, powierzając mu sprawowanie nadzoru nad działalnością finansową w uzdrowisku. Długi spłacane były z uzyskanych dochodów, a tych dostarczały m. in. lasy iwonickie. Nadal postępował wzmożony wyrąb lasów przy tolerancyjnym stanowisku ówczesnego komisarza ochrony lasów. Do pogorszenia się kondycji lasu iwonickiego przyczyniły się prowadzone tu od 1888 roku poszukiwania i eksploatacja złóż ropy naftowej. Istniejące przed II wojną 60 otworów wiertniczych nie tylko „dziurawiło” las. Drogi dojazdowe, linie transmisyjne i energetyczne, liczne odciągi linowe mocowane do drzew dopełniały degradacji. Przez długie lata również zanieczyszczenia przemysłowe negatywnie oddziaływały na jodłę, która jako gatunek wrażliwy została niemal wyparta z tych okolic.
W roku 1974 wyodrębniono z kompleksu leśnego powierzchnię 235 ha jako tzw. Park Zdrojowy. Opracowano dlań specjalny plan zagospodarowania, który zakładał jedynie usuwanie drzew martwych. Rolę leśników sprowadzono do świadczenia „ostatniej posługi”. Brak cięć hodowlanych doprowadził w ciągu kilkudziesięciu lat do zubożenia środowiska leśnego.
Od kilkunastu lat plan urządzenia lasu przewiduje w Parku Zdrojowym cięcia hodowlane nakierowane na protekcję jodły.

 

 


Edward Marszałek
Rzecznik prasowy RDLP w Krośnie


Opracował:Grzegorz Dereń
przewodnik beskidzki
tel. 510068379


Brak komentarzy
Produkcja i Hosting ZETO-RZESZÓW